Monitoring zużycia mediów, czyli gdzie szukać przysłowiowych 20% oszczędności?

Monitoring zużycia mediów, czyli gdzie szukać przysłowiowych 20% oszczędności?
Praca baterii kondensatorów w środowisku z dużym udziałem prądów odkształconych
24 listopada 2021
Monitoring zużycia mediów, czyli gdzie szukać przysłowiowych 20% oszczędności?
System monitoringu zużycia mediów produkcyjnych
3 grudnia 2021
Monitoring zużycia mediów, czyli gdzie szukać przysłowiowych 20% oszczędności?

mini 2

Monitoring zużycia mediów, czyli gdzie szukać przysłowiowych 20% oszczędności?

5 / 5 ( 2 votes )

Dlaczego problem efektywności energetycznej, obniżania rachunków, bilansowania kosztów wewnętrznych i świadomej polityki energetycznej jest tematem, który dla nas wszystkich zaczyna mieć znaczenie?

Dlaczego monitorowanie zużycia mediów w przedsiębiorstwie jest tak ważne?

Wszystko to stało się ostatnio dla polskich przedsiębiorców tematem bardzo istotnym, natomiast w starych krajach Unii Europejskiej od dawna uporano się z tymi kwestiami m.in. za pomocą monitoringu zużycia mediów czy strażnika mocy zamówionej.

Jako zespół już od ponad 10 lat tworzymy projekty dla klientów i widzimy, jak zmienia się dynamika zainteresowania przedsiębiorcy systemami monitoringu mediów produkcyjnych. Brak świadomości w kwestii własnego zużycia mediów produkcyjnych oraz brak kontroli nad działaniem automatyki pokazuje, jak bardzo jest to duży problem dla klienta. Wieloletnie zaniedbania inwestycji w tym zakresie spowodowały, że każdą nowoczesną halę produkcyjną należy wyposażyć w taki sposób, aby użytkownik miał pełną wiedzę z zakresu jej funkcjonowania. Przemysł jako najważniejsza gałąź nowoczesnej gospodarki wymusza optymalizację kosztów poprzez monitorowanie zasobów, systemów oraz instalację nowoczesnych technologii, aby zagwarantować zrównoważony rozwój i wzrost wydajności. Co możemy zrobić, aby koszt produkcji był możliwie niski bez dużych inwestycji w park maszynowy? Nasze doświadczenia potwierdzają, jak bardzo istotna jest weryfikacja kosztów wytworzenia towaru. Każdy przedsiębiorca liczy na stabilność cen energii, podatków oraz kosztów stałych. Zmieniający się rynek gospodarczy nie ułatwia stabilnego rozwoju. Dlatego konieczna jest weryfikacja kosztów i sprawdzenie, czy są one na właściwym poziomie. Dlatego tak niezbędne są odpowiednie narzędzia, aby trafnie realizować inwestycje.
Klasyczny szkic systemu monitoringu zużycia mediów produkcyjnych jest dosyć standardowy i nie jest zbyt skomplikowany. Do systemu należy zaciągnąć dane dotyczące wszystkich mediów, które są wykorzystywane przez zakład produkcyjny. Główne media to oczywiście energia elektryczna, gaz ziemny oraz woda. Aby system był skuteczny i pozwalał na efektywne raportowanie, powinny być również opomiarowane główne linie produkcyjne, wytypowane gniazda kosztów oraz inne media wytworzone z energii elektrycznej lub gazu. Dla przykładu może to być sprężone powietrze (energia elektryczna) oraz para wodna (gaz, woda). Nie mniej ważne dla całości są również parametry środowiskowe takie jak temperatura i wilgotność. Około 30% realizowanych inwestycji zawiera elementy związane z rejestracją parametrów środowiskowych
Aby kontrolować i prognozować faktury konieczne jest wykonanie opomiarowania energii elektrycznej, gazu oraz wody. Dedykowanym rozwiązaniem dla rozliczeniowego licznika energii elektrycznej jest Strażnik Mocy Zamówionej. Jego funkcjonalność pozwala na oszacowanie poziomu mocy zamówionej oraz kontrolę nad karami z tytułu przekroczenia mocy. Jest to bardzo dobre narzędzie, którego montaż nie wymaga zgody energetyki, dzięki czemu instalacja może być wykonana bezpośrednio przez inwestora.
Funkcjonalność Strażnika Mocy Zamówionej jest obecnie dodawana do wszystkich realizowanych projektów. Kolejne medium to gaz – większość zakładów produkcyjnych ma na swoim terenie przyłącze gazu z przelicznikiem objętości. Nie spotkaliśmy jeszcze rejonu gdzie były problemy z uzyskaniem zgody na wykorzystanie kanału komunikacyjnego z rozliczeniowym licznikiem gazu. Choć sama realizacja pobierania danych jest bardziej skomplikowana (instalacja bariery i przewodów iskrobezpiecznych) oraz konieczna jest zgoda dostawcy, to współpracę z operatorem określamy jako wzorową. Około 20% zakładów produkcyjnych wyraża chęć opomiarowania wody. W większości przypadków woda nie jest czynnikiem generującym duże koszty, ponieważ obecnie pracuje w obiegach zamkniętych. Wszędzie tam, gdzie jest inaczej np. woda wchodzi w skład towaru lub instalacja socjalna generuje duże koszty (zużycie, awarie) opłacalne jest monitorowanie tego medium. Na szczęście na tym medium nie ma limitów zużyć godzinowych.
Następne oszczędności to rejestracja i wizualizacja parametrów on-line z transformatorów. W tym przypadku istotna jest wiedza o obciążalności transformatorów oraz o stanie kompensacji mocy biernej. W przypadku uszkodzenia kompensacji lub pojawienia się mocy biernej pojemnościowej, dział UR może bardzo szybko zareagować i nie dopuścić do pojawienia się dodatkowych kosztów na fakturze za energię elektryczną. W jednym z zakładów na fakturze pojawiła się kara za moc bierną pojemnościową – byli przekonani, że to wymiana oświetlenia oraz UPS’y zmieniły ich charakter współczynnika mocy. Analiza danych wykazała uszkodzone styczniki (3 stopnie), które na stałe podłączyły kondensatory z kompensacji mocy biernej do układu zasilania. To właśnie one generowały miesięczne koszty w granicach 1’600,00 zł.
Bardzo istotnym elementem systemu monitoringu zużycia mediów produkcyjnych jest uzyskiwanie danych z linii produkcyjnych. Ważne, aby dane te były powiązane bezpośrednio z pracownikami. Oszczędności są większe, jeżeli projekt systemu zakłada bezpośrednią korelację kosztów z pracownikami. Potwierdza to wielu dyrektorów, z którymi współpracowaliśmy. Jedna z firm z branży samochodowej zarejestrowała potwierdzony 14% wzrost produkcji po instalacji monitoringu produkcyjnego. Dlaczego tak się stało? Miały na to wpływ krótsze przestoje i przezbrajanie maszyn, kontrola biegów jałowych, weryfikacja jedno i wielostanowiskowych gniazd produkcyjnych oraz równomierna praca na trzech zmianach. Pracownicy wytworzyli o 14% więcej towaru w tym samym czasie, ponieważ wiedzieli, że wszystkie dane dotyczące zużyć linii produkcyjnych można w szybki sposób zaraportować.
Przysłowiowe 20% oszczędności są bardzo realne. 10 lat temu w rozmowach z kierownictwem zakładów produkcyjnych „gdybaliśmy” na temat możliwych do osiągnięcia oszczędności – dziś po kilkudziesięciu realizacjach i weryfikacjach jesteśmy tego pewni. Potwierdzają to również rozbudowy monitoringu produkcyjnego w około 50% firm w kolejnych latach. To właśnie oszczędności generują chęć osiągnięcia jeszcze lepszego wyniku.

Jakub Jędrzejewski